• Dla zwolenników leczniczych ziół konopi i zwolenników legalizacji, czy to kompletnej, czy tylko dla celów zdrowotnych, rok 2017 był pełen znaczących punktów zwrotnych.
  • Nowe odkrycie i zrozumienie wieloaspektowych efektów tej niezwykłej rośliny służy teraz jako nowa argumentacyjna „broń” dla wielu argumentów, ponieważ wiele badań zarówno na zwierzętach, jak i ludziach bezsprzecznie potwierdziło, że medyczna marihuana jest rzeczywiście w stanie pomóc w wielu różnych dolegliwości.

Dzisiaj przyjrzymy się najważniejszym badaniom, od epilepsji po autyzm i nie tylko. W pierwszej części skupimy się głównie na nowych odkryciach dotyczących wpływu CBD na zdrowie człowieka.

1.CBD przeszło trzecią rundę badań klinicznych dotyczących leczenia padaczki dziecięcej

Źródło: nejm.org

Pomyślne potwierdzenie pozytywnych efektów CBD w trzeciej rundzie badań klinicznych jest bardzo znaczącym osiągnięciem dla konopi.

Jednym z najczęstszych, negatywnych argumentów przemawiających za działaniem konopi jest to, że skuteczność jej stosowania w wystarczającej liczbie oficjalnych, podwójnie ślepych badań, będących standardem badań klinicznych, nie została jeszcze potwierdzona. Jednak ten argument został znacznie osłabiony przez sukces CBD i jego pozytywne efekty w leczeniu padaczki dziecięcej w trzeciej rundzie badań klinicznych.

„CBD zmniejszyło liczbę miesięcznych napadów u dzieci z padaczką aż o 39% w porównaniu z zaledwie 13% i tymi, którym podawano placebo”.

Zespół Draveta

W tym konkretnym badaniu naukowcy skupili się na leczeniu zespołu Draveta (przy użyciu leku na bazie konopi o nazwie Epidiolex). Objawy zespołu Draveta, jak można się domyślać, to częste, niekontrolowane napady padaczkowe spowodowane genetyczną mutacją w układzie nerwowym. Tradycyjne leki przeciwpadaczkowe są bardzo często nieskuteczne i nie są w stanie zapobiec większości napadów. Jednak wraz z rozprzestrzenianiem się marihuany medycznej zaczęły się rozpowszechniać historie rodziców dzieci, które zaczęły leczyć swoje dzieci różnymi produktami z konopi.

Z tego powodu naukowcy skupili się na konopiach indyjskich, zwłaszcza na CBD. Podczas testów pacjenci otrzymywali CBD w postaci oleju przez czternaście dni. Średni wynik to zmniejszenie napadów padaczkowych aż o 39%.

Dzięki minimalnemu wpływowi CBD na kondycję psychiczną i fizyczną osoby, wyniki osiągnięto również bez negatywnych skutków ubocznych. Jedynym problemem było rzadkie występowanie zawrotów głowy i nudności. Chociaż niektóre z tych działań niepożądanych mogą wydawać się problematyczne, ryzyko jest minimalne w porównaniu z tradycyjnym leczeniem farmaceutycznym.

CBD jako terapia wspomagająca

Kolejną krytyką tego badania jest fakt, że w większości przypadków oleje z konopi były stosowane jako terapia wspomagająca przez 14 dni i nie doszło do całkowitego odstawienia oryginalnych leków.   Jednak dogłębny system tego badania placebo (badanie z podwójnie ślepą próbą), a także duża liczba uczestników (61 otrzymywało konopie indyjskie i 59 placebo) jest znaczącą poprawą w stosunku do poprzednich badań, w których zarówno pacjenci, jak i badacze byli świadomi, że CBD jest wykorzystane, w rezultacie może przesłonić ostateczny wyrok.

To badanie jest jak dotąd najważniejszym badaniem dotyczącym leczenia zespołu Draveta medyczną marihuaną i jest całkiem możliwe, że przekona wystarczającą liczbę lekarzy do rozważenia konopi indyjskich jako opcji leczenia tam, gdzie tradycyjne metody zawodzą.

badania nad marihuaną

2. Leczenie autyzmu ekstraktem z konopi CBD

Źródło: pnas.org

Autyzm jest wynikiem niezdolności mózgu do filtrowania dużej liczby bodźców, co prowadzi między innymi do zwiększonej wrażliwości na światło, dźwięki, dotyk i zapach, a w konsekwencji do nieprawidłowego zachowania osób dotkniętych chorobą. Osoby z autyzmem mają całe spektrum nasilenia tego zaburzenia, a u niektórych rozwija się także epilepsja. Dlatego w niektórych przypadkach naukowcy są w stanie zbadać potencjalne leczenie obu chorób jednocześnie.

Wkrótce po tym, jak stała się widoczna zdolność CBD do zmniejszania liczby napadów u dzieci z padaczką, University of Washington zainteresował się medyczną marihuaną. Naukowcy uniwersyteccy rozpoczęli badania nad medyczną marihuaną jako lekiem na autyzm i marihuaną wzorowaną na osobnikach mysich.

Jak wspomniano powyżej, wadą badania zespołu Draveta był fakt, że ze względów etycznych pacjenci byli jednocześnie leczeni dotychczasowymi lekami i marihuaną. Prowadzi to sceptyków do wniosku, że konopie w rzeczywistości nie leczą, a jedynie w pewien sposób uzupełniają tradycyjne terapie. Aby wyjaśnić tę wadę, naukowcy w poniższym badaniu starali się modelować przypadki leczenia przy użyciu samego CBD, z tą różnicą, że były to przypadki modelowane u myszy.

„Między innymi, CBD poprawiło zachowania społeczne myszy – myszy autystyczne złagodziły objawy lęku społecznego i większą podatność na kontakt z innymi myszami”.

Podczas testów stwierdzono, że oddzielny ekstrakt CBD , bez dodatku środków farmaceutycznych, jest w stanie pomóc w zwalczaniu objawów u myszy. Wykazano również, że CBD jest w stanie redukować objawy autyzmu poprzez blokowanie receptora GRP55 w mózgu. Teraz, wraz z obiecującymi wynikami stosowania CBD jako samodzielnego leczenia, naukowcy zaczynają przyglądać się nowym badaniom klinicznym, aby sprawdzić, czy CBD jest w stanie samodzielnie pomóc chorym na padaczkę.

Jednak w epilepsji obiecujące efekty się nie kończą. W związku z padaczką autyzm jest dość powszechny u dzieci. W poprzednim badaniu naukowcy mieli możliwość skupienia się tylko na pacjentach z padaczką, ale w tym badaniu już teraz można było zaobserwować wpływ na obie choroby jednocześnie. Bardzo ciekawym wynikiem była obserwacja zmniejszenia objawów lęku społecznego u myszy jako jednego z objawów autyzmu – leczone myszy wykazywały znacznie większe zainteresowanie współżyciem społecznym. Innym krytycznym odkryciem jest to, że dokonano poprawy zarówno u starszych, jak i młodszych myszy.

Warto również zauważyć, że była to pierwsza obserwacja wpływu CBD na poprawę społecznych objawów autyzmu. Obserwacje terapeutycznych zdolności i efektów CBD w badaniu przeprowadzonym przez naukowców z Uniwersytetu Waszyngtońskiego doprowadziły do opracowania podstaw dla aktualnych badań klinicznych prowadzonych przez lekarzy z Izraela, gdzie efekty CBD są badane u dokładnie 120 pacjentów.

3. Strach przed testami narkotykowymi: czy to możliwe, że CBD we krwi zamienia się w THC?

Źródło: journals.elsevier.com

W 2016 roku opublikowano raport, w którym stwierdzono, że po spożyciu CBD organizm zmieni się i będzie miał pozytywną zawartość THC we krwi, co oczywiście wywołało falę niepewności i nieufności zarówno ze strony użytkowników rekreacyjnych, jak i pacjentów. W 2016 roku CBD od pewnego czasu rośnie, a jego zdrowotnymi skutkami zainteresowali się rodzice chorych dzieci i pacjenci poszukujący skutecznej, alternatywnej formy leczenia.

Jeśli jednak CBD we krwi zmieni się w THC, może wystąpić negatywny wpływ na percepcję (zmniejszenie uwagi) lub upośledzenie rozwoju poznawczego u dzieci.

Oczywiście, gdy tylko raport został opublikowany, wielu użytkowników i obserwatorów zaczęło mówić: „Jeśli CBD jest naprawdę konwertowane do THC we krwi, to czy nie powinny logicznie wystąpić psychologiczne skutki THC związane z zatruciem?” .

Próbę wyjaśnienia tej plotki entuzjastycznie podjęła grupa włoskich badaczy, którzy bez wahania zaczęli podawać duże dawki CBD eksperymentalnym myszom. Po kolejnych pomiarach zawartości kannabinoidów we krwi myszy, w żadnym z przypadków nie wykryto THC.

W drugiej części przyjrzymy się badaniom zajmującym się walką z epidemią opiatów, wpływem małych dawek THC na spowolnienie starzenia się komórek mózgowych, leczenie chorób neurodegeneracyjnych czy nawet poprawę apetytu seksualnego.

Źródło: www.leafly.com